Arsenal radzi sobie ze zgodnością z zasadami Finansowego Fair Play, podczas gdy Aston Villa musi tłumaczyć się przed UEFA.
Arsenal kontroluje finanse
W ostatnich latach Arsenal udowodnił, że potrafi skutecznie zarządzać klubowymi finansami, unikając poważniejszych problemów z FFP. Klub poniósł stratę blisko 100 milionów funtów w ostatnim roku, ale była ona związana głównie z wydatkami na akademię, drużynę kobiecą i działalność społeczną. Dzięki temu nie naruszył zasad ligi.
Arsenal może też liczyć na zyski z transferów – Emile Smith Rowe, Aaron Ramsdale i Eddie Nketiah opuścili klub, a dochody z ich sprzedaży jeszcze nie pojawiły się w sprawozdaniach. Udział w Lidze Mistrzów dodatkowo poprawia sytuację finansową.
Aston Villa pod lupą UEFA
Z kolei Aston Villa, prowadzona przez byłego menedżera Arsenalu, Unai’a Emery’ego, znalazła się w trudnej sytuacji. Klub prowadzi już rozmowy z UEFA w sprawie możliwego naruszenia przepisów finansowych za sezon 2023/24. Emery wcześniej odpowiadał za kosztowny transfer Nicolasa Pépé do Arsenalu za 80 milionów euro. Piłkarz opuścił klub za darmo cztery lata później, po rozegraniu zaledwie 80 meczów.
Aston Villa, mimo że nie osiągnęła stałej obecności w czołówce tabeli, wydaje znaczne kwoty na transfery. Przez trzy sezony pod wodzą Emery’ego klub zdobył 185 goli ligowych – znacznie mniej niż Arsenal z 248 trafieniami. Villa nie awansowała do Ligi Mistrzów i stoi przed koniecznością ograniczenia wydatków.
Sprzedaż piłkarzy takich jak Moussa Diaby i Jhon Duran oraz sprowadzanie zawodników na wypożyczenia mają pomóc wyjść z kryzysu. Jednak strategia klubu oparta na dużych inwestycjach w niepewne transfery może mieć poważne konsekwencje.
Podsumowanie
Arsenal prowadzi stabilną politykę finansową i unika ryzykownych decyzji transferowych. Aston Villa, mimo dużych wydatków, nie osiągnęła oczekiwanych wyników i stoi przed finansowym problemem.
Źródło: Untold Arsenal
Zobacz też:
Arsenal obserwuje: UEFA karze Barcelonę, angielskie kluby mogą być następne
Arsenal świętuje 100 lat w elicie, Tottenham zwalnia trenera
Dodaj komentarz