Emirates Stadium
|

Lionel Messi uznał Theo Walcotta za jednego z najgroźniejszych rywali

Lionel Messi uznał byłego skrzydłowego Arsenalu Theo Walcotta za jednego z najtrudniejszych przeciwników, z jakimi się mierzył.

Theo Walcott w oczach Leo Messiego bardzo groźnym przeciwnikiem

Argentyńczyk wyraził zaskoczenie decyzją selekcjonera Fabio Capello, który nie powołał Walcotta na mundial w 2010 roku. Messi określił tę decyzję jako błąd i wskazał, że Walcott potrafił w pojedynkę odmienić losy meczu.

– Uważam, że to była zła decyzja. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że Theo był jednym z najgroźniejszych graczy, przeciwko którym grałem – powiedział Messi w rozmowie z Daily Star, cytowanej przez Sky Sports.

Wspomniał mecz Arsenalu z Barceloną na Emirates Stadium w 2010 roku. Katalończycy prowadzili 2:0 i całkowicie kontrolowali przebieg gry, ale po wejściu Walcotta wszystko się zmieniło. Anglik zdobył bramkę i znacząco wpłynął na remis 2:2.

Barcelony nie było łatwo przestraszyć, ale Walcott naprawdę nas zaniepokoił – dodał Messi. – Pep Guardiola ostrzegał nas przed nim. Xavi i Gerard Piqué też byli zaniepokojeni.

Messi podkreślił, że prędkość Walcotta stanowiła problem nawet dla najlepszych obrońców na świecie. Uznał, że gdyby Walcott pojechał na mistrzostwa, mógłby wnieść wiele do gry Anglii, nawet jako rezerwowy.

– Wystarczy spojrzeć, co zrobił z Barceloną. A teraz wyobraźcie sobie, co mógłby zrobić przeciwko Niemcom czy Algierii – zaznaczył.

Walcott, mimo że znalazł się w kadrze na mundial 2006 jako nastolatek, nigdy nie zagrał w mistrzostwach świata. Jego jedyny występ na dużym turnieju to Euro 2012.

Podsumowanie

Lionel Messi przyznał, że Theo Walcott był jednym z najgroźniejszych rywali. Jego zdaniem skrzydłowy Arsenalu mógł znacząco pomóc Anglii na mundialu w 2010 roku.


Źródło: Give Me Sport


Zobacz też:

Ethan Nwaneri z Arsenalu wskazał Hazarda jako piłkarskiego idola

Ethan Nwaneri z Arsenalu zagrał w meczu Euro U21 Anglia – Słowenia

Romano: Arsenal prowadzi rozmowy z Lewisem-Skellym mimo zainteresowania Realu Madryt

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *